poniedziałek, 15 listopada 2010

Niewidzialna Ręka: odc. 11

Barbara z Siedlec napisała do Niewidzialnej Ręki:

„Jesteśmy starszym małżeństwem, mamy kawałek pola. Pewnego razu zamówiliśmy kosiarkę i zsiekała nam trawę na siano. Po czterech dniach siano było gotowe do kopienia, co sprawiło nam wielką trudność ze względu na wiek. Gdy rano poszliśmy w pole zabrać się do roboty – robota była już skończona, a pod pierwszą kopkę w woreczku nylonowym znaleźliśmy ten oto bilet z numerem 44626. Mimo to, że list pisze nasza wnuczka, osobiście dziękujemy Niewidzialnej Ręce...”

Rys. Mariusz Wolański

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz